Translate

środa, 25 października 2017

Książki onomatopeiczne (cz. I)



Lotta Olsson, Auto robi brum? (seria Co Wokoło?), tłumaczenie: Agnieszka Stróżyk, ilustracje: Charlotte Ramel, Wydawnictwo Zakamarki, Poznań 2017.

liczba stron: 18
oprawa: twarda
dla kogo: 6 mies.+


Nasz faworyt wśród książek onomatopeicznych.
Idealne dla rączek półrocznego niemowlęcia. Zaokrąglone rogi, kartonowe kartki, format nie za duży. Na białym tle wyraźne, nienatarczywe ilustracje. Rysunki z lewej i prawej strony na poszczególnych rozkładówkach świetnie ze sobą korespondują. Na ich podstawie można ułożyć krótkie opowieści, których bohaterami będą narysowane postaci. W naszym wypadku salwy śmiechu wywołuje czytanie połączone z wodzeniem palcem po narysowanych obiektach – raz historia zaczyna się na stronie parzystej, kiedy indziej – na nieparzystej.


Teksty się rymują, co nie pozostaje bez znaczenia dla uszu najmłodszych.
Pozostałe książki z serii: Bardzo wielki nos, Mały, mały smyk, Sweter włóż i już.

Soledad Bravi, Księga dźwięków, Wydawnictwo Dwie Siostry, Warszawa 2016.

liczba stron: 112
oprawa: twarda
dla kogo: 6 mies.+


Chyba najobszerniejsza z tego typu książek na polskim rynku. Dla jednych ta objętość jest zaletą, dla innych – wadą. Po jakimś czasie użytkowania się rozpada. Na kartonowych stronach (jednak nie tak grubych jak standardowe kartonówki) widnieją proste rysunki.


Dobór niektórych haseł budzi zastrzeżenia. Bo szpinak niekoniecznie robi „bleee” (my akurat lubimy). A skoro gniazdko elektryczne krzyczy „nie!”, może lepiej wcale go nie pokazywać?
Są tu także dźwięki mniej oczywiste. Czy wiesz, jak brzmi ślimak, jaki odgłos wydaje butelka i co słychać, gdy trwa Boże Narodzenie?






Książka jest rozchwytywana (dosłownie), co znacząco wpływa na jej kondycję.
Plus za umieszczenie miniatur ilustracji i napisów na wewnętrznych stronach okładek, pozwala to na szybką zabawę w zgadywanki ze starszym dzieckiem. Codzienna dawka onomatopei zapewniona!

Joanna Babula, OnoMaTo czyli zabawa dźwiękami. Instrumenty muzyczne (seria OnoMaTo), Wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki 2015.

liczba stron: 10
oprawa: twarda
dla kogo: 6 mies.+


Na jednobarwnych, soczystych stronach (ale różniących się kolorami pomiędzy sobą) ilustracje kilku instrumentów muzycznych. Szkoda, ze zamiast harfy nie ma tu bardziej chyba popularnej w domach gitary.



Niemowlę na pewnym etapie znajduje podobieństwa między przedmiotem rzeczywistym a jego przedstawieniem, warto więc zestawiać ze sobą te elementy. U nas ten zabieg się sprawdza. Przy cymbałkach (dzwonkach w zasadzie) gramy „Wlazł kotek…”, kiedy otwieramy zaś stronę z bębenkiem, następuje radosna improwizacja.

Na górze OnoMaTo..., na dole Księga dźwięków

Książka lekka, idealna do torby, gdy idziesz z dzieckiem na spacer.
Pozostałe książki z serii: Co słychać?, Zwierzęta dzikie, Zwierzęta wiejskie, Domowe przedmioty, Ptaki wiejskie, Hałaśliwe przedmioty, Ptaki dzikie.

Joanna Bartosik, Raz, DWA, trzy – słyszymy (seria Raz – Dwa – Trzy), Wydawnictwo Widnokrąg, Piaseczno 2016.

liczba stron: 20
oprawa: twarda
dla kogo: 6 mies.+


Numer 2 w naszym rankingu pozycji dźwiękonaśladowczych.
Ilustracje z nutą absurdu, który na początku bardziej chyba przemawia do dorosłych. Intensywność barw przykuwa jednak uwagę najmłodszych. Podejrzewam jednak, że za jakiś czas doceniony zostanie także humor rysunków.


Warstwa graficzna zachęca do zabaw z wykorzystaniem wyrazów dźwiękonaśladowczych, zwłaszcza do jednej z ulubionych rozrywek niemowląt – gry w „a kuku”. Nie ma tu, jak w wypadku Księgi dźwięków czy OnoMaTo…, indywidualnie przedstawionych obiektów, są natomiast ukazane sytuacje, w wyniku których wybrzmiewają poszczególne odgłosy. Skoro pada deszcz, to słychać kapanie, dzięcioły wystukują rytm, ptak zostawił mnóstwo śladów, więc kracze…


Ciekawostką jest fakt, że na jednej z ilustracji (ludzie w deszczu) autorka sportretowała swoich rodziców.


Pozostałe książki z serii: RAZ, dwa, trzy – patrzymy, Raz, dwa, TRZY – mówimy. W 2015 roku publikacje zostały wyróżnione w konkursie TRZY/MAM/KSIĄŻKI organizowanym przez Instytut Książki i Polską Sekcję IBBY.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz