Translate

sobota, 16 września 2017

Książki z dziurą (część II)



Hector Dexet, Kto zjadł biedronkę?, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2016.

liczba stron: 24
oprawa: twarda
dla kogo: 6 mies.+


Seria pytań i krótkich odpowiedzi, dzięki którym możesz wziąć udział w śledztwie. Czy uda się wytropić sprawcę? Wbrew pozorom to wcale nie zagadka kryminalna, lecz zabawna historia z happy endem, która w dużej mierze przypomina mi Mniam (o nim tutaj).


Przy okazji ćwiczymy nazwy kolorów oraz zwierząt.
Niemowlętom radość sprawia sprawdzanie, która z zabawek zmieści się w danym otworze i przekładanie ich przez tunel utworzony z dziur, najwięcej frajdy przynosi jednak twarz któregoś z rodziców umieszczona po drugiej stronie kartki.




Jo Witek (tekst), Christine Roussey (ilustracje), W moim sercu. Księga uczuć, tłumaczenie: Anna Rosiak, Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2016.

liczba stron: 28
oprawa: twarda
dla kogo: 3+




Nie jest to typowa książka z dziurą. Po pierwsze – kartki nie są tak grube jak w wypadku standardowych dziurkowych publikacji, i po drugie – i najważniejsze – istotniejsza od wycięć w papierze jest tu treść.



Nie od dziś wiadomo, że nazywanie tego, co się czuje, ułatwia zrozumienie siebie i innych, pozwala na głęboki kontakt z ludźmi, daje moc okiełznywania emocji. Nauka rozpoznawania uczuć to zadanie ważne i długoterminowe. Rozmowę o różnorodności doznań warto zaś zacząć z dzieckiem od lektury W moim sercu






Przedstawiony tutaj wachlarz emocji jest dość szeroki, nie wykracza jednak poza poziom kompetencji kilkulatka. Dzięki sugestywnym ilustracjom oraz prostemu językowi łatwiej będzie dziecku zrozumieć sens poszczególnych opisów. Narracja, choć nieskomplikowana, nie została wyzuta z aspektu metaforycznego. Mamy więc porównania („W moim sercu buzuje niczym w wulkanie. Za chwilę wybuchnę jak bomba”) i frazeologizmy („Odwaga w sercu zawsze dodaje mi skrzydeł”, „Bujam w obłokach”, Mam złamane serce”).


W zasadzie każdy stan emocjonalny połączony tu został z adekwatnym, wyrażającym go, zachowaniem. Podane też zostały zazwyczaj przyczyny zaistniałego uczucia. Mówienie o rozmaitych przeżyciach, ich oswajanie, staje się z tą książką czymś naturalnym i pięknym.
W moim sercu… może stanowić dobry punkt wyjścia także do wielu zabaw prowadzących do samopoznania, rozwijających inteligencję emocjonalną – z kostką uczuć, z maskami, w segregowanie fotografii, wypełnianie konturów twarzy itp.




Sprawdź, co masz w sercu na dnie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz